Szynobusem na Barbarkę...



Od kilku lat toruńska Barbarka (położona w lesie część administracyjna osiedla Wrzosy) staje się sukcesywnie coraz bardziej popularnym weekendowym centrum rekreacyjnym dla mieszkańców Torunia. Można tam z dala od miejskiego zgiełku odpocząć na łonie przyrody, nawiedzić piękną Kaplicę św. Barbary, skorzystać z bogatego zaplecza sportowego (gry zespołowe, park linowy, minigolf), a nawet przenocować w eleganckim dworku. Na Barbarkę najwygodniej jest dotrzeć rowerem lub samochodem. Oferta Miejskiego Zakładu Komunikacji w postaci pojedynczych przedłużonych kursów linii 27 w soboty i niedziele raczej nie spełnia oczekiwań i wydaje się, że lepszym rozwiązaniem byłyby znacznie częstsze wahadłowe kursy minibusów z Barbarki do pętli Wrzosy. Z drugiej strony od czasu do czasu na Barbarce odbywają się większe imprezy (np. sportowe czy ekologiczne), podczas których brakuje miejsc parkingowych, a autobusy pękają w szwach. Wtedy najlepszym rozwiązaniem byłby niewątpliwie pociąg...
Liczba 246 w klasyfikacji D29 nie jest obca miłośnikom kolei, funkcjonowanie przystanku osobowego Toruń Barbarka pamiętają też niektórzy starsi torunianie. Tymczasem młodzi mieszkańcy Grodu Kopernika w większości nie zdają sobie sprawy, że do 1992 r. zatrzymywały się tam planowe pociągi pasażerskie, wyruszające z Torunia w kierunku Unisławia Pomorskiego. Chociaż po linii tej pozostały jedynie wspomnienia, na szczęście dzięki bazie paliw w Olku kilkanaście kilometrów toru przetrwało i dojazd pociągiem na Barbarkę jest jak najbardziej realny. Obchody Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu stały się okazją, aby o tym przypomnieć. Zadania tego podjął się Toruński Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej we współpracy z przewoźnikiem Arriva RP.
Autobus szynowy SA134-002 odjechał z Torunia Głównego 18 września 2010 r. o 12:35. Do przystanku Toruń Barbarka dotarł zgodnie z planem o 13:30, zatrzymując się po drodze na stacjach Toruń Miasto, Toruń Wschodni i Toruń Północny. Do przejazdu uprawniały specjalne bilety, z których sporą liczbę można było wygrać we wcześniejszych konkursach. Chętnych nie brakowało i część pasażerów rozpoczynających podróż w Toruniu Północnym musiało zadowolić się miejscami stojącymi, co jednak nie było w żadnym stopniu uciążliwe ze względu na krótki czas jazdy. Na Barbarce można było poszerzyć własną wiedzę na temat ekologii dzięki zorganizowanej przez Szkołę Leśną ścieżce przyrodniczej, ewentualnie pospacerować po lesie w poszukiwaniu grzybów. W drogę powrotną SA134 wyruszył o 15:30, aby przybyć do Torunia Głównego o 16:10. Warto zwrócić uwagę na bardzo przychylne nastawienie do autobusu szynowego, nie tylko ze strony pasażerów, lecz również osób z zewnątrz. Zarówno zaskoczeni kierowcy samochodów zatrzymujących się przed rogatkami, jak i mieszkańcy osiedli położonych blisko toru, przyjaźnie machali i robili zdjęcia, co było bardzo sympatycznym aspektem przejazdu.


{2010-09-18} {2010-09-18} {2010-09-18} {2010-09-18}
{2010-09-18} {2010-09-18} {2010-09-18} {2010-09-18}




Toruń Barbarka...

Szynobusy i wagony motorowe...

Powrót - Świat na szynach...